Dzisiejszy dzień mogłabym
z powodzeniem nazwać dniem paczki. Był to mój pierwszy dzień pracy po świętach
i okazało się, że podczas mojej nieobecności w stolicy przywędrowało do mnie małe co nie co.
Przede wszystkim mam nowości, które pojawiły się w
asortymencie Hakuro. Ojj protestuje je intensywnie i na pewno powiem o nich
kilka słow. Pędzle z Hakuro należą do moich ulubionych więc jestem bardzo
ciekawa jak sprawdzą mi się te gagatki.
Położyłam swoje łapki też na kwietniowym Glossyboxie.
Piątkowa ekscytacja pudełkiem całkowicie
ze mnie zeszła i teraz jego zawartość nie wydaje mi się aż tak atrakcyjna, ale
o tym opowiem Wam za jakiś czas w filmiku podsumowującym oba pudełeczka
(marcowe i kwietniowe). Zawartość wszyscy znacie więc pominę ja tym razem;)
Wczoraj wracając do warszawy minęłam się z listonoszem i
niestety w skrzynce znalazłam awizo na odbiór paczki pocztowej. Niestety poczta
w moim rejonie jest jakaś dziwna i paczki można odbierać dopiero na drugiego
dzień od otrzymania awiza więc dzisiaj po pracy podreptałam odebrać swoją
przesyłkę. W środku znajdowały się moje mini zakupy z Niemiec, które zrobiła mi
82Inez (:* dziękuję po raz kolejny Kochana:) W paczce znalazły się trzy
upatrzone przeze mnie cudeńka: Olejek z Alverde (tyle o nim słyszałam – pora przekonać
się na własnej skórze), cień Alverde który upatrzyłam na jednym z filmików Grażyny
(asd525) no i kolejny nudziak do mojej
kolekcji czyli Essence z limitowanej kolekcji Legends od the sky, który upatrzyłam
właśnie u 82Inez. Oprocz nich Aga dorzuciła jeszcze swoje trzy ulubione
maseczki – ajjj już się nie mogę ich doczekać:))
Na koniec moje mini zakupy. Dłonie to moja mała obsesja i
mam nimi Duzy problem jeśli chodzi o
suche skórki, dlatego skusiłam się na Peeling z Perfecty o którym opowiadała mi
ohfaciq (Karola:*) i do tego dorzuciłam sobie jakiś zwykły cytrynowy kremik.
Luuuubie nowości;)
fajne ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie ^^
Cały czas się zastanawiałam kiedy w końcu dostaniesz nowości od Hakuro, bo jestem bardzo ciekawa Twojej opinii o tej czwórce :)
OdpowiedzUsuńna pewno opinia się pojawi:)
Usuńpędzle wyglądają ciekawie...
OdpowiedzUsuńojj są nawet bardziej niz ciekawe:D
UsuńAle bym chciała coś z Alwerde wreszcie :D
OdpowiedzUsuńsoytaj Age - może Ci pomoze:)
UsuńPędzle marzenie ;)
OdpowiedzUsuńmiałam ten biały, ale puściłam go w świat :)
OdpowiedzUsuńale co biały?:)
UsuńAle smakołyki :> Cień i lakier zaciekawiły mnie najbardziej :)
OdpowiedzUsuńno jakze mógłby Cię lakier nie zainteresować:P
UsuńInez z tym szabens to tez jest szalona:) czy Ona nie ma jakiejs prowizji?jade za kilka dni do goerlitz.w koncu je wyprobuje bo zawszew zapominalam o nich w dm:) nudziaka z legends nie znosze, kurcze...muisze zrobic zakladke z lakierami na wymiane
OdpowiedzUsuńszalona szalona, ale prowizji nie ma na 10000000%:D ja Nudziaki uwielbiam i juz pewnie niedługo wrzuce go tutaj jako kolejna odsłone mojej cielakowej seri:D
UsuńNo to czekamy na recenzję pędzelków...
OdpowiedzUsuńdomagam się postu "jak dbam o skórki"! ;)
OdpowiedzUsuńchyba raczej powinno byc jak nie dban o skórki bo od jakiegos czasu nie mogę ich doprowadzic do porzadku:(
UsuńTen olejek jest świetny. Używam od około 3 m-cy. Zapach obłędny.
OdpowiedzUsuńTeż dostałam od Agi te maski i wczoraj poszła jedna w ruch:)
jestem baaardzo ciekawa tego o9lejku bo wszyscy tak go chwala:)
UsuńNiemieckie smakolyki jak sie patrzy:)))
OdpowiedzUsuńChetnie poczytam o pedzlach.
Niby tyle rzeczy chcialam z DE a jak przyszło co do czego to sie nie mogłam zdecydowac:P
Usuńjak zwykle super :) Jak znajdziesz jakiś sposób na te nieszczęsne skórki wokół paznokci to dawaj znać, bo to co dzieje się z moimi to jest istna masakra ;/ :)
OdpowiedzUsuńna pewno dam znac - sama bardzo chciałąbym znalezc na nie jakis skuteczny sposob:)
UsuńZauwazylam ze blogerki ktore dostaja za darmo Hakuro maja o nich lepsze zdanie niż te które za pędzelki zapłaciły.
OdpowiedzUsuńnie wiem jak inne blogerki - ja swoje pedzle Hakuro czesciowo kupiłam sama czesciowo dostałąm. Pierwszy egzemplarz kupiłąm jak Hakuro dopiero pojawiało się na rynku ok 2 lata temu i od poczatku mam o nich takie samo zdanie;)sa hity i kity jak wszedzie, ale sa moja ulubiona marka pedzlowa w przeciwienstwie do Meastro, które tez kilka dostałam kilka kupiłąm i których wprost nie znosze:/
UsuńTo dobrze:) bo ja ogladałam videobloga kasiad to aż mi nie dobrze było, wyglądało jak jedna wielka reklama Hakuro.
UsuńKtóre pędzelki polecasz do podkładu, pudru i cieniowania buźki?
Ciekawa jestem tych nowości z Hakuro. Czekam na razie na H51 i H54, ciekawe jak się sprawdzą, bo Maestro 140 do podkładu to jakiś koszmar... chociaż wszyscy swego czasu się nim zachwycali. Po roku obcowania z Maestro mam podobne zdanie do Twojego o tej firmie...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ja i Maestro bardzo sie nie lubimy chociaz robiłam do tych pedzli kilka podejsc i caly czas do samo - twarde, głubia włosie... bleh!
Usuńjestem bardzo ciekawa pędzli z Hakuro :) może Twoja recenzja skusi mnie na zakup któregoś z nich, olejek z alverde również przyciągnął moją uwagę. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTe skórki to mają ostatnio chyba jakiś strajk zbiorowy, moje tez straszą i nie dają się ogarnac. Jak znajdziesz na nie sposób daj znać :D
OdpowiedzUsuńDopisuję się do tego apelu ;)
UsuńAd pędzelków to zazdroszczę okrutnie ;)
OdpowiedzUsuńdam znac czy jest czego zazdroscic hihi:))
Usuńteż chcę zakupy z Niecmiec! kto mi zrobi zakupy u sąsiadów? :>
OdpowiedzUsuńusmiechnij sie do dopowiedniej osoby:)):P
Usuńpędzleeeeee. tak. ja czekam na swoje real techniques :)
OdpowiedzUsuńno no ale tego jest :D
OdpowiedzUsuńuwielbiam kosmetyki do make upu z alverde :)))
OdpowiedzUsuń