Osoby obserwujące mnie na FB wiedzą, że byłam przez jakiś czas off ze względu na wizytę w Wiedniu i moim rodzinnym mieście. Po powrocie do Warszawy znalazłam w swoim pokoju szczególną edycję pudełka, którą GlossyBox wypuścił specjalnie na Dzień Matki.
Pięknie zapakowane pudełko zawiera 6 pełnowymiarowych produktów i kosztuje 99 zł. Czy jest tej ceny warte, a kosmetyki w nim zawarte są trafione?
Moim zdaniem nie za bardzo. Z wszystkich produktów umieszczonych w specjalnym GlossyBoxie jedynie dwa w 100% przydałyby się mojej mamie - krem i spray do włosów (moja mama jest wyjątkiem i ma grube geste włosy, ale wiem, że nie wszystkie kobiety w jej wieku mają taki luksus). Kajal nie jest najlepszym pomysłem, ponieważ moja mama z racji bardzo opadających powiek stosuje jedynie brązową kredkę na dolną linie rzęs. Podkładu używa tylko od święta i zawsze nakłada go palcami (swoją drogą gąbki za 50 zł - WTF??), a cień i błyszczyk mają takie kolory, że pasują bardziej do osoby młodej niż kobiety np. w okolicach pięćdziesiątki.
Glossy Box może chciał dobrze, ale według mnie troszkę nie wyszło.
Jako bonus oczywiście mój promocyjny haul z Rossmanna. Zniżka -40% na kolorówkę i produkty do pielęgnacji twarzy to coś o czym wszyscy dzisiaj mówią. Miałam nie iść, ale o zakupy poprosiła mnie przyjaciółka, więc poszłam i skończyło się na zakupie rzeczy, które i tak planowałam.
Mój stary eyeliner z Wibo już mocno się kruszy, więc postanowiłam wypróbować jego nową wodoodporną wersję - cena 4,69
Rimmel Apocalips w odcieniu Apocaliptic wypróbowałam na ostatnim spotkaniu blogerek w Warszawie i się zakochałam. Musiałam go kupić tym bardziej, ze kosztował 14,39.
Wszystkie moje lakiery z cienkimi pędzelkami w czerni i bieli umarły, a planuje zrobić filmy z kilkoma zdobieniami, więc wzięłam te z Wibo po 4,29 za sztukę.
Już bez promocji (a raczej w innej promocji:) kupiłam zmywacz Isana, bo mój już po prostu się kończy.
A jak tam Wasze promocyjne zakupy?
Nie tylko ja walczyłam ze sobą, ale udało mi się kupić to co potrzebne :) Na blogu już opisałam swoje dzisiejsze zakupy.
OdpowiedzUsuńFaktycznie taki troche lipny ten glossy...za taka cene mogli sie bardziej postarac :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem co kupilas w Wiedniu poza zelami pod prysznic z Balea :)
zaskocze Cie, boe nie kupiałam zadnego zelu z Balea:P tzn. jeden dostalam ale to sie nie liczy:D
Usuńposzlalam natomiast w Primarku i w Lushu:)
Pokazuj co w Lush kupiłaś!!! :) jadę do Anglii w wakacje i zaczynam robić liste co warto kupić, więc będę czekała niecierpliwie na jakieś recenzje
Usuńja sie skupialam na babble bars bo daja piane i wystarczaja na minimum 5 kapieli:D ale polecam tez balonowy cukrowy peeling do ust:D
Usuńpeeling na pewno wezmę, a babble bars..... gdybym ja chociaż wannę miała :D
Usuńzdobycze z Rossmanna dziś wszędzie ;)
OdpowiedzUsuńMam te linery z wibo do pazurków i są bardzo fajne ;)
OdpowiedzUsuńja dziś wydałam 85zł w Rossmanie i nie wiem na co :D haha, a jeszcze muszę kupić kremik do twarzy z Tołpy
Mnie te pudła coraz bardziej zaskakują negatywnie...dla mnie szkoda kasy na coś takiego :) tez się skuszę na pewno na te lakiery do zdobień z Wibo - bardzo je lubię, a za taką cenę można poszaleć :D
OdpowiedzUsuńDzisiaj zdecydowanie jest dzień zakupowych zdobyczy w Rossmannie :)
OdpowiedzUsuńHehe też kupiłam biały i czarny lakier, bo mimo że to takie najbardziej podstawowe kolory lakierów to własnie ich mi brakowało ostatnio :)
OdpowiedzUsuńzawsze tak jest ze podstawowych brakuje a inne odjechane sa:D ja chyba nawet nie mam czerni i bieli ze zwyklymi pedzelkami:D
UsuńO, czyli lakiery też są w tej promocji -40%? Myślałam, że "kolorówka" odnosi się tylko do makijażu.
OdpowiedzUsuńlakiery przeciez tez sa kolorowe:D
UsuńSzczerze mówiąc to moja mama tylko błyszczyku z tego by użyła a może i on by się jej nie spodobał:) ale mojej bratowej, która jest mama to już pudełko by podeszło:))
OdpowiedzUsuńJa byłam dziś w rossmanie, ale nadal czuję niedosyt
OdpowiedzUsuńa ja pare dni wczesniej zakupilam sobie Oleskowy lakier :) szkoda, ze juz mnie nie ma w Pl bo bym jeszcze poszala w Rossku :D Ps. lakierek prezentuje sie swietnie :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńja może jutro się wybiorę ale to jeszcze nie pewne :)
OdpowiedzUsuńTez walnelam sobie apocalipsa:)
OdpowiedzUsuńTeż skusiłam się na Apocalips, tyle że w odcieniu Phenomenon. :)
OdpowiedzUsuńjak zobaczyłam zawartość glossy to padła, i zdanie mam o nim zbieżne z Twoim ... i te gąbeczki...
OdpowiedzUsuńa z rossmannem nadal sie bronie
szczerze mówiąc za 100 można zrobic lepszy prezent i kupić tak na prawdę to co lubi twoja mama:>
OdpowiedzUsuńPorażka ten Glossy. Mojej mamie by tu nic nie pasowało :/
OdpowiedzUsuńJa jutro idę na polowanie do Rossmana ;D
OdpowiedzUsuńPudełko szału nie robi. Ale zakupy z ross już tak. Chcę tez kupić apocalips więc muszę wrócić. Zresztą i tak to zrobię bo dziś nie było kilku kosmetyków, które chciałam.
OdpowiedzUsuńsłabo prezentuje się ten glossy.
OdpowiedzUsuńtako sobie ten box. :)
OdpowiedzUsuńteż skorzystałam z promo- zdjęcia już wrzucone:D, ale nie wiem czy jutro po coś jeszcze nie wrócę;)
OdpowiedzUsuńu Ciebie też zablokowało moje notki lol;) jakby co to wyrzucenie z blogrolla i dodanie na nowo pomaga;)
Co do tych lakierów z cienkimi pędzelkami, to zakupiłam ostatnio w chińskim sklepie zestaw 3 cieniutkich pędzelków do zdobień, z drewnianą rączką lakierowaną za uwaga.. 5 zł. Jakoś szkoda mi kasy na lakiery tylko do zdobień.
OdpowiedzUsuńMonu zazdroszczę, bardzo cenię ta marke, dotychczas była w boxach zagranicznych, chyba wróce teraz do glossybox uk:)
OdpowiedzUsuńGdybym nie miała męża i dziecka, to pewnie bym zaszalała w Rosmannie :D Teraz jednak inne wydatki się pojawiają więc zazdroszczę zakupów :D
OdpowiedzUsuńNo , nie postarali się. Ten Glossy Box według mnie nie wart swojej ceny ...
OdpowiedzUsuńhttp://iimaginative.blogspot.com/
Faktycznie, ten mamowy GB to jakaś pomyłka... Spodziewałabym się raczej pielęgnacji dla kobiet w tym wieku, a nie takich dupereli.
OdpowiedzUsuńJa myslam nad zakupem mamie GB ale stwierdzialm ze poczekam. A teraz nie zaluje bo mojej mamie przydala by się jedna rzecz z pudełka.A nazakupy się wybieram bo musze zakupić eyeliner.pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa nie poszalałam w Rossmannie, za to eBay mi wynagradza ;)
OdpowiedzUsuńten box niestety nie wpasowuje się w gusta mojej Mamy - rzadko się maluję, dlatego uważam, że pudło trochę nie przemyślane...
OdpowiedzUsuńw rossmannie jeszcze nie byłam ;)
box majowy był znacznie lepszy. fajne zakupy
OdpowiedzUsuńTen błyszczyk jest super!
OdpowiedzUsuńTeż skorzystałam z promocji. Sterczałam przed Rossmannem aż go otworzą wczoraj z rana ;)
OdpowiedzUsuńKupiłam podkład z L'oreala, pomadkę Wibo (5,19zł), jakieś lakiery z Wibo i maseczki.
Ja niestety też poszalałam i 200 zł umknęło
OdpowiedzUsuńMoja mam używana jedynie szminki do ust i to czasami więc to pudełko dla niej na pewo nie byłoby odpowiednie.jeszcze za taką cenę...:(
OdpowiedzUsuńNominuję Cię :)
OdpowiedzUsuńhttp://calaonawsieci.blogspot.com/2013/05/liebster-award.html
ojj te promocje kuszą :D
OdpowiedzUsuńczekam na te zdobienia :)
OdpowiedzUsuńja juz odpuszczam Boxy:( ostatnie pudlo bedzie w czerwcu i nie przedluzam, w ogole nie trafia w moje gusta:), a co do zakupow w Ross ja jeszcze nie dotarlam:) nie wiem nawet do kiedy ta promocyja;) ale promocje kusza bardzo:)
OdpowiedzUsuńsweet blog *.* obserwuje i lizę na rewanż http://mapys-day.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńMiałam kupić tylko jeden lakier...a wyszłam z dwoma lakierami, podkładem i tuszem do rzęs, ale co tam:) Jestem zadowolona.
OdpowiedzUsuńsuper blog ;3
OdpowiedzUsuńhttp://e-sonia.blogspot.com/
ja również się wyposażyłam na promocji :) zapraszam do sprawdzenia na www.goodtotry.blogspot.com
OdpowiedzUsuńMamy też teraz mały konkursik, w którym mascara do wygrania :)
Lubię kupować na promocjach - staram się to jak najczęściej robić :)
OdpowiedzUsuńCiekawy blog i oczywiście dodaję do obserwowanych oraz zapraszam do siebie :)
http://daariaaa.blogspot.com/
Ja już po zakupach. Kupiłam m.in lakiery z Rimmela, bronzer bourjois, ale chyba się jeszcze wybiorę. Taka promocja nieźle kusi ;)
OdpowiedzUsuńRównież skorzystałam z tej promocji :)
OdpowiedzUsuńTrafiłam na twojego bloga w dość dziwny sposób, bo przeczytałam na moim lakierze do paznokci "kolor wybrała dla ciebie blogera.. " i od razu postanowiłam wejść :D
kupilam ten sam kolor rimmala i tez wibo wodoodporny.... :D
OdpowiedzUsuńoprocz tego duzo innych rzeczy.....matko, pojde z torbami
Nie ma mocnych na te promocje ;). Ja kupiłam podkład i liner, plus jakieś pierdoły ;)
OdpowiedzUsuńPs.
Widzimy się na spotkaniu w Częstochowie :D Już się nie mogę doczekać :)
Uhuhuuu. Widzę, że muszę się w kosmetyki nowe zaopatrzyć :D
OdpowiedzUsuńZapraszam również do mnie :
http://dreamerfrompoland.blogspot.com/
Ja się cieszę, że nie kupiłam tego Glossyboxa mamie. I ja, i ona- byłybyśmy zawiedzione.
OdpowiedzUsuńciekawy błyszczyk ;)
OdpowiedzUsuńnawet nie widziałam, że ten glossy na dzień matki kosztował aż tyle kasy.
OdpowiedzUsuńRzeczywiście nie wiem czy jest warty swojej ceny.
Pozdrawiam
Ja zawsze kupuje w promocjach. Najbliższa okazja w ten weekend zniżek :)
OdpowiedzUsuń