Niedawno dostałam miłą przesyłkę od Syoss, o czym zresztą informowałam na swoim facebooku i instagramie.
Jestem niezmiernie ciekawa odżywki i maski, bo nie ukrywam, że na te produkty najbardziej zwracam uwagę. Wiem, że opinie są na temat tych produktów podzielone, ale ja już przebieram nóżkami na myśl o testowaniu. Możecie być pewni, ze za jakiś czas na moim kanale YouTube o nich usłyszycie, jeśli nie w osobnej recenzji to chociażby przy okazji projektu denko.
Przy okazji sprzedam Wam newsa, że Syoss organizuje konkurs, w którym można wygrać fajne nagrody a na dodatek zostać twarzą marki:)
Jak wygrać i zostać twarzą marki Syoss ?
1. Kup minimum jeden produkt marki SYOSS, w okresie od 01.07.2013
r. do 31.08.2013 r., i zachowaj oryginalny paragon.
2. Wejdź na stronę www.facebook.com/SyossPolska
3. Zostaniesz przekierowana na aplikację na Facebooku.
4. Umieść tam swoje zdjęcie z zakupionym produktem SYOSS.
5. Spośród 15 zdjęć, które otrzymają najwięcej głosów, Jury
wybierze, najlepsze, którego autorka otrzyma nagrodę główną – wyjedzie
do Hamburga i zostanie twarzą filmu promocyjnego SYOSS.
6. Dodatkowo codziennie Jury wybierze jedno zdjęcie, które
otrzyma nagrodę dnia – profesjonalną suszarkę marki Remington
Wiem, ze nie zostało już zbyt wiele czasu (ok tygodnia), ale ja jak zwykle jestem opóźniona. Wydaje mi się jednak, ze warto spróbować - ja bym nie pogardziła chociażby nową suszarką, a Wy?:) Pamiętajcie, że żeby wygrać, trzeba grać!
Na zakończenie muszę się z Wami podzielić trzema piosenkami, z którymi przeżyłam dzisiejszy dzień i jestem absolutnie zakochana!
Ja lubię farby Syoss - mają fajne kolory, nie przekłamują na opakowaniu i włosy po nich lśnią :)
OdpowiedzUsuńRight place right time - obsesja moja i mojej przyjaciółki od tygodnia! Jak tylko zobaczyłam, że wspomniałaś o dear darlin' to od razu o tym kawałku pomyślałam, nie zawiodłaś mnie :)
OdpowiedzUsuńmi jakos szampon nie podszedl z tej firmy moze kiedys sprobuje raz jeszcze
OdpowiedzUsuńDear Darlin' chodzi mi po głowie ;)
OdpowiedzUsuńja dzisiaj cały dzień słuchałam starej płyty Robbiego Williamsa Intensive therapy <3
OdpowiedzUsuńMiałam z Syoss suchy szampon i w sumie byłam zadowolona choć nie na długo mi starczył :D Pierwszy raz jestem na Twoim blogu ale ten wpis jest taki entuzjastyczny,pogodny,hm.. nie wiem :D obserwuję :D
OdpowiedzUsuńAle tu u Ciebie ładnie :) Porządki nie tylko w realu widzę...
OdpowiedzUsuńjakoś nie przepadam za tą marką...
OdpowiedzUsuńSzampon bez silikonów i odżywka sprawdzają się u mnie super, ale suchy szampon to totalna masakra :( dusił, drapał w gardło po rozpyleniu i bielił mi blond włosy. Jutro zabieram się za foteczkę z produktem :D
OdpowiedzUsuńSzampon tej firmy u mnie się sprawdził, gorzej było z odżywką...
OdpowiedzUsuńPierwsza piosenka najlepsza.
Od paru dni chodzi za mną ta:
http://www.youtube.com/watch?v=D8Ymd-OCucs
Pozdrawiam z deszczowego Londynu!
Łukasz z http://chouette-fashion.blogspot.co.uk/
Dobra robota:) Ja tez porzadki juz ukończyłam.
OdpowiedzUsuńSliczna zmiana bloga
dear darlin <3 uwielbiam to!
OdpowiedzUsuńbardzo lubię te firmę!
OdpowiedzUsuń