Piątek z darami losu:)

On: 19:46 By: TheOleskaaa 29 komentarze

Mam dzisiaj nie najlepszy dzień - rozkłada mnie przeziębienie, pogoda za oknem wpędza w depresje, a informacje ze "świata" wkurzają na maxa. W takich sytuacjach pomaga rozmowa z przyjaciółmi (zaliczone:), ciepła herbatka i niespodzianki.

Zaczęło się w zasadzie wczoraj wieczorem , kiedy odwiedził mnie kurier Vichy z personalizowanym kuferkiem i zaproszeniem na niedzielny event. Zobieboyowi się nie odmawia, wiecie o tym?:)

Dzisiaj rano zaczęło się od kuriera z przesyłką Aussie - kilka kosmetyków do pielęgancji farbowanych włosów. Idealnie, bo akurat przyszła pora, żeby odświeżyć mój kolor Królewny Śnieżki:) Do tego torba na zakupy, której tekst mnie zwyczajnie rozłożył na łopatki - AUSSOME!!

Drugi był listonosz z paczuszką cukiereczków od Cytrynowa.pl - to jest drogeria internetowa prowadzona przez jedną z naszych koleżanek z branży Patrycje z bloga http://kolorowypieprz.blogspot.com/. Pati obdarowała mnie czymś, na punkcie czego wariuje już od jakiegoś czasu czyli bransoletkami z kamieni półszlachetnych. Kocie motywy powaliły mnie na kolana!!! Będę nosić:)

I jako wisienka na torcie przesyłka od BeautyManagement. Miała być w środku tylko odżywka Xlash, którą już od dawna chciałam przetestować na tych moich mizernych kikutach, która śmią się nazywać rzęsami. Oprócz niej jednak dostałam też masę próbek, mleczko do zmywania makijażu i świece do masażu!! Świeca dla świeczko-maniaczki normalnie mniam-mniam!!:)

Wszystkim darczyńcom dziękuję, bo przyczynili się do mojej poprawy nastroju, a tymczasem wracam pod kocyk:)