Dla tych, którzy znają mnie już jakiś czas, nie będzie tajemnicą, że przez ponad 2 lata nosiłam tzw. tipsy - czyli po prostu miałam paznokcie przedłużane metodą żelową. Na początku robiły mi to inne dziewczyny, a potem kupiłam zestaw i zaczęłam robić je sama, ale po jakimś czasie zmęczyło mnie ślęczenie po parę godzin nad swoim manicurem i wróciłam do naturalek.
Od jakiegoś czasu jednak najpierw na różnych kanałach na YouTube a potem na blogu Kasi - Cat's Little Corner, zobaczyłam ImPress Nails czyli sztuczne paznokcie, w różnych wersjach kolorystycznych i wzorkowych, które mają już na sobie klej i trzymają się na paznokciach nawet tydzień.
Mój paznokciowy bzik nie pozwolił mi przejść obok nich obojętnie i zaczęłam szperać w sieci i nie tylko w poszukiwaniu zestawu do wypróbowania. Niestety okazało się, ze na rodzimym Allegro totalne pustki, sklepy internetowe też ich nie mają, kiedyś podobno były dostępne w Hebe, ale też szybko się rozeszły. Został mi więc Ebay, gdzie okrutnie za nie przepłaciłam, ale innego wyjścia nie było.
Nie chciałam zamawiać zwykłych jednokolorowych, więc moje oko przykuł wzór Lil Drumr Grl - ostry róż w czarną zeberkę. Niestety nie zwróciłam uwagi, że biorę najkrótszą możliwą wersję, a że swoje paznokcie mam już nieźle wyhodowane to nie był to najlepszy wybór.
Przykleiłam je wczoraj i jak na razie jestem pod dużym wrażeniem - trzymają się mocno i na pewno przykuwają uwagę. Jak dla mnie są jedynie troszkę zbyt łopatkowate (jeśli wiecie, co mam na myśli;) no i przez to, że klej nie jest na całej ich powierzchni to jakiś włos często zaplącze mi się w szczelinach, ale nie jest to aż tak mocno upierdliwe.
Moim zdaniem nie jest to jednak opcja na co dzień. Na tyle odzwyczaiłam się już od tipsów, że chyba na dłuższą metę by mi przeszkadzały. No i lubię swoje naturalne paznokcie:). Jednak dla dziewczyn, które mają problem z zapuszczaniem swoich myślę, że opcja jest rewelacyjna (szczególnie na większe wyjścia) - raz dwa i piękny manicure gotowy.
Nie mogłam się powtrzymać i zamówiłam już drugi zestaw tym razem w długości MEDIUM - mam nadzieje, ze lepiej będzie wyglądał do mojej długiej płytki paznokcia. Planuje też zrobić o nich film w ramach mojej serii o paznokciowych ciekawostkach:)
A Wy co o nich myślicie?
Hmmm...ciekawe :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie trochę łopatkowe, ale bardzo podoba mi się wzór.
probowalam z mniejszymi romiarami zeby bylo mniej łopatkowato, ale wtedy wystawały moje naturalne paznokcie i wyglądało to jeszcze gorzej:/
UsuńNo i to jest właśnie minus sztucznych paznokci ;)
UsuńJestem ciekawa jak będą wyglądały w długości medium. Na pewno trochę wysmuklą kształt paznokcia.
Piękny wzór tych paznokci , no i ten kolor <3
OdpowiedzUsuńByłabym bardzo wdzięczna jakbys weszła i może skomętowała mojego bloga
http://cosmeticsbeautyandfashon.blogspot.com/
fajny mają wzór :) ale chyba nie zdecydowałabym się na nie. Zbyt mocno lubię swoje naturalne :)
OdpowiedzUsuńI rzeczywiście są trochę łopatkowate :D
wzorek fajowy :)
OdpowiedzUsuńi ja kiedyś żelowe lubiłam, ale odzwyczaiłam się już od nich :)
Widzę że i Ciebie dopadły imPRESSki :)
OdpowiedzUsuńLubię je sobie co jakiś czas przykleić. Są w miarę wygodne i nie niszczą płytki.
U mnie trzymają się ponad tydzień, a to całkiem sporo.
Świetny wzór wybrałaś :)
Długość 'medium' jest zdecydowanie dłuższa niż ta którą masz, więc lepiej się sprawdzą na dłuższych paznokciach.
Ja juuuuuuż bardzo dawno nie miałam na sobie sztucznych paznokci. Ciekawa propozycja, a jak z odklejeniem takich tipsów sobie radzisz?
OdpowiedzUsuńOj nie... :)))
OdpowiedzUsuńcóż za panterkowy wzór ;) Fajnie się prezentują :)
OdpowiedzUsuńMoże gdyby były dłuższe nie sprawiały by wrażenia takich topornych... ten kształt zdecydowanie nie w moim guście.
OdpowiedzUsuńfaktycznie nieco łopatowane , ale na jakaś impreze jak ktos nie umie malowac to czemu nie ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wyglądają :) Ja boję się tipsów, że zniszczą mi paznokcie
OdpowiedzUsuńA nie da się ich trochę spiłować, żeby nie były takimi łopatkami?
OdpowiedzUsuńCudnie wyglądają! Tak na pierwszy rzut oka to sprawiają wrażenie jakby był to normalny lakier i stempelki :D
OdpowiedzUsuńNapisz jak długo wytrzymały u ciebie.
Piękne <3
OdpowiedzUsuńbardzo lubię takie wzorki :)
http://lookofheaven.blogspot.com/
ciekawie się prezentują. ;)
OdpowiedzUsuństraszne są ;)
OdpowiedzUsuńale wzorek fajny ;D jutro taki sobie zmaluję ;)
bardzo popularne teraz w Anglii.
OdpowiedzUsuńBardzo ładny wzór i kolory :)
OdpowiedzUsuńA ja nie nawidze długich paznokci, im krótsze, tym lepiej :) by mnie do szału doprowadziły takie nawet najkrótsze bo widze ze sporo wystają za palec.
OdpowiedzUsuńAle one są cudowne! Tylko szkoda, że są tak trudno dostępne.
OdpowiedzUsuńCiekawe rozwiązanie :)
OdpowiedzUsuńmoże spróbuj je lekko opiłować, żeby nie były łopatowate? widziałam je u Cat, podoba mi się wzór, który pokazywała, coś w stylu motylków :)
OdpowiedzUsuńnie, bo w tedy jest jeszcze gorzej - sa zbyt grube moim zdaniem. A moze po prostu ja nie umiem tego zrobic:(
Usuńfajniusie :)
OdpowiedzUsuńWzór ciekawy i jak na tipsy to całkiem ładnie się prezentują :]
OdpowiedzUsuńJa miałam tipsy raz i niezbyt miło wspominam, ale przyznaję, że wzór jest super :)
OdpowiedzUsuńHmmm kojarza mi się z takmi jednymi z natry- pamietam jak w gimnazjum kazda laska sobei takei doczepiala co chwile odpadaly wiec mnosilo sie klej w plecaku...wow jakiez to byly straszne czasy. haha
OdpowiedzUsuńMoje naturalne pazurki są w strasznym stanie : ( Pomimo wielu starań nie mogę ich zapuścić, dlatego od dłuższego czasu stosuje tipsy bezbarwne i maluję je według moich zachcianek : )
OdpowiedzUsuńWow, fajny efekt. Nigdy nie byłam przekonana co do tego rodzaju przedłużania paznokci. Zawsze myślałam albo naturalne albo żelowe. Ciekawa jestem czy znajdę takie w drogeriach, bo wzorki ciekawe.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Co prawda ładnie wyglądają, ale ja nie przepadam za tipsami. Raczej bym sie nie skusiła :)
OdpowiedzUsuńRaz w życiu miałam tipsy.. łomatko i córko jak mnie strzelało kiedy właśnie coś właziło pod krawędź, szczególnie jakieś nitki czy nawet włosy.. nigdy więcej bez większej okazji się tak nie poświęcę :P
OdpowiedzUsuńWzór ciekawy, ale kształt chyba trochę niepraktyczny ;)
OdpowiedzUsuńTaka forma "tipsów" nie zbyt do mnie przemawia. Owszem wzór jest fajny ale to wszystko.
OdpowiedzUsuńa ja mysle, ze maja wiecej plusow - nie treba sie umawiac na przedluzanie, robi sie je bardzo szybko i mysle ze dla dziewczyn, ktore maja problemy ze swoimi naturalnymi paznokciami moga byc idealnym rozwiazaniem. No i ich kelj nie niszczy plytki:) ale i tak wole swoje naturalne:)
UsuńJa kiedyś także nosiłam tipsy. Nie robiłam ich sama, ale miałam zaufaną kosmetyczkę, której praca była dla mnie mistrzowska. Paznokcie były bardziej cienkie, wąskie i zawsze pomalowane tak, jak chciałam. Niestety, po czasie zaczęło mi przeszkadzać, że to nie są moje, naturalne paznokcie. Zdjęłam je i zaczęłam uczyć się akceptować to, czym obdarzyła mnie natura. :) Dziś jestem szczęśliwa, że nie dałam się więcej namówić na tipsy. Nie lubię ich ani na swoich paznokciach, ani na innych. Bardzo mi się to nie podoba. Zwłaszcza, gdy są zrobione na odpierdziel. A trzeba przyznać, że takich znajdzie się sporo... nawet wśród blogerek urodowych. :) Te Twoje mają ładny wzór, ale mimo wszystko - chyba wolałabym pomalować w ten sposób swoje paznokcie. :)
OdpowiedzUsuńpowiem Ci, ze ja tez!!:) to raczej moja babska ciekawosc i zamilowanie do roznych rzeczy zwiazanych z paznokciami spowodowaly, ze sie skusilam;) Lubie swoje naturalne paznokcie i jestem z nich dumna:)
UsuńBardzo fajny efekt, ubóstwiam połączenie czerni z różem! :)
OdpowiedzUsuńgdzie je można kupić
OdpowiedzUsuńprzeczytaj notke ze zrozumieniem
Usuńajjj podobają mi się śliczne :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie prezentują się całkiem fajnie na twoich dłoniach.
OdpowiedzUsuńPaznokcie na klej zdecydowanie są nie dla mnie, ale wzorek... z pewnością wykorzystam kiedyś takie połączenie kolorystyczne:)
domnie nie przemawiaja- moze dla jakiejs nastolatki :))
OdpowiedzUsuńzarąbiste :D
OdpowiedzUsuńOlesko, kilka dni temu widziałam takie pazurki w superpharm w moim mieście i o ile się nie mylę to również na półkach Real :) w Hebe swego czasu również :D i były tylko różowe zeberki :P
OdpowiedzUsuńŚliczne te tipsy ...o matko też takie chce :D
OdpowiedzUsuńSliczne
OdpowiedzUsuńPrzyznaję,że efekt końcowy jest na prawdę fajny :)
OdpowiedzUsuńbosko wyszło!
OdpowiedzUsuńSa na allegro:)
OdpowiedzUsuńsprawdzałam nawet przed sekunda - nie ma.
Usuńnie wiem o jakich mowisz ale to na pewno nie impress nails
Czy to są Impress nails http://allegro.pl/sztuczne-paznokcie-impress-nails-gratis-i3982531904.html ? I mam pytanie ogólne po czym można poznać ich rozmiar? A może ktoś wie czy w Polsce w jakimś sklepie są dostępne?
OdpowiedzUsuńfaaajne! :)
OdpowiedzUsuńchoc wolę naturalne paznokcie. na okres kiedy nie mam czasu o nie dbać te sprawdzają się super. kupilam sredniej długości (są długie, ale i moje naturalne są długie wiec przykryly je na styk), troszke ciezko się w nich pisze na telefonie ale mozna sie szybko przyzwyczaić do "klikania" pod innym kątem. ja dobralam paznokcie nieco węższe od moich naturalnych (czyli gdy na szerokość plytki pasowal jeden, bralam o rozmiar mniejszy) widac to tylko z bliska a dzięki temu mam smuklejsze pasnokcie a nie łopatki. z odległości wygladaja naturalnie, nieco blizej jak hybrydy albo paznokcie żelowe. ja pościskalam końcówki paznokci by konce paznokcia wygladaly na nieco węższe - kolejny trick jak bez pilowania je wysmuklic. duzy wybor rozmiarów jednak naturalnie mam dosyc wąskie paznokcie i najmniejszy rozmiar wyglada na najmniejszym palcu jak akrylowy tips, z to do kciuka mialam pelen wybór rozmiarów wiec wyglada calkowicie naturalnie. polecam od czasu do czasu gdy nie macie czasu zająć się własnymi lub gdy zapuszczacie. dobrze aiw trzymają ale przez 24h warto nie brac długich kąpieli ani nie zmywać naczyń bez rękawiczek. jesli odpadnie mozna przykleić na zwykły klej do tipsów czego jednak nie polecam bo to je niszczy. ja kupilam swoje w hebe za 20-30zl? coś koło tego, ani tanie ani drogie ale mam je tygdzien i mają się dobrze. (kupilam czarne wiec nie przyciągają tak uwagi = nikt sie nie przypatruje czy to tipsy)
OdpowiedzUsuńprzepraszam za literówki. ciężko sie pisze w tipsach na tel. i klej do tipsów niszczy oczywiscie naszą płytkę a nie tipsy :)
Usuń